„Polska Prezydencja w UE”

Pierwsze tegoroczne Komentarze Politologiczne OAP UW odbyły się 17 stycznia i zostały poświęcone polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Swoimi spostrzeżeniami podzielili się dr Anna Sroka, dr Renata Mieńkowska-Norkiene, Paweł Zarzycki (prezes Zarządu Cognitum, partnera technologicznego OAP UW) oraz Rafał Dymek (dyrektor Fundacji im. Roberta Schumana). Spotkanie otworzył dyrektor Ośrodka Analiz Politologicznych UW, prof. Stanisław Sulowski.

dr A. Sroka, R. Dymek, dr R. Mieńkowska-Norkiene, P. ZarzyckiW pierwszym wystąpieniu dr Anna Sroka dokonała politycznego bilansu polskiej Prezydencji. Przewodnictwo w Radzie UE nie zakończyło się zdaniem ekspert spektakularnym sukcesem, nie można go jednak rozpatrywać w kategoriach porażki. Dobrym wskaźnikiem jest tutaj stopień realizacji priorytetów polskiej Prezydencji. Na taki bilans wpływ miały zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Kluczowe znaczenie dr Sroka przypisała wyborom parlamentarnym w kraju, które przebiegały w trakcie polskiego przewodnictwa w Radzie UE. Można było zauważyć momenty wykorzystywania Prezydencji w kampanii wyborczej – by wspomnieć tylko występ ministra Sikorskiego w spocie wyborczym Platformy Obywatelskiej (nawiązujący do tematyki europejskiej) czy datę szczytu Partnerstwa Wschodniego. W ocenie dr Sroki kampania parlamentarna oddziaływała jednak negatywnie na przewodnictwo w Radzie UE – tematyka unijna została zepchnięta na drugi plan, co nie pozwoliło wykorzystać edukacyjnej funkcji Prezydencji wobec polskiego społeczeństwa.

Niekorzystnie wpłynęła zdaniem ekspert również wymiana części gabinetu Donalda Tuska po wyborach – po niej odbyło się bowiem jeszcze kilkanaście spotkań na poziomie ministerialnym. Rozwiązaniem, które mogłoby takie problemy usunąć, było przesunięcie terminów wyborów, tak aby nie kolidowały z terminem polskiej Prezydencji w Radzie UE. Nie bez znaczenia w przekonaniu dr Sroki były również czynniki zewnętrzne, spośród których wymieniła jako najistotniejsze arabską wiosnę, kryzys gospodarczy oraz stosunkowo krótki okres obowiązywania Traktatu Lizbońskiego. Politolożka podkreśliła znaczenie wymiaru wschodniego polityki zagranicznej, w której minister Sikorski dzięki porozumieniu z Catherine Ashton reprezentował Unię Europejską. Jak oceniła, walka z kryzysem gospodarczym w Europie okazała się jednak domeną tandemu „Merkozy”. W podsumowaniu swojego wystąpienia dr Anna Sroka stwierdziła, że efektem polskiej Prezydencji jest jedynie częściowa realizacja priorytetów, którymi były integracja europejska jako źródło wzrostu, bezpieczna Europa oraz Europa korzystająca na otwartości. Polska zawiodła natomiast w kwestii poszerzenia strefy Schengen, gdyż nie udało się uzyskać zgody na przyjęcie do niej Bułgarii i Rumunii. Nie było również dogodnego klimatu do rozwoju Partnerstwa Wschodniego oraz zabrakło czasu na rozwinięcie kwestii bezpieczeństwa UE.

Drugim prelegentem był Paweł Zarzycki – prezes firmy Cognitum, niedawno pozyskanego partnera technologicznego OAP UW. Firma udostępniła swoje narzędzie do monitorowania i analiz mediów Internetowych – Mediamon.pl – dla realizacji badań Prezydencji w polskich mediach elektronicznych. Paweł Zarzycki pokazał, jak zachowuje się „obywatel w sieci” – czyta publikacje dostępne w Internecie (konsumuje informacje) wyrabiając swoje opinie i sądy; publikuje dodając własne komentarze na blogach, forach, sieciach społecznościowych (werbalizując swoje poglądy i opinie); oraz podejmuje działania właściwe dla obywateli – głosuje, protestuje, lobbuje. Monitorując Internet możemy badać, jakie informacje medialne docierają do obywateli oraz jakie nastroje wyrażają oni wokół określonego tematu. Monitoring Internetu w przypadku badania polskiej Prezydencji wiązał się z przetwarzaniem ogromnych ilości danych z Internetu, znajdowaniu właściwych publikacji i ich analizie. Metoda ta polega na wyszukiwaniu słów kluczowych, umiejscowionych we właściwym kontekście. Paweł Zarzycki podkreślał, że narzędzie jest bardzo pomocne w analizie bieżących informacji, alarmowaniu o potencjalnych sytuacjach kryzysowych a także innych analizach o charakterze jakościowym i ilościowym. W ciągu ostatnich trzech miesięcy polskiej Prezydencji, wyselekcjonowano i zanalizowano ok. 7000 publikacji elektronicznych – 2259 miesięcznie, a 75 dziennie. Analiza ilościowa obrazuje dynamikę informacji w kontekście polskiego przewodnictwa i najbardziej nośne hasła natomiast analiza jakościowa pokazuje jakie wydarzenia i tematy odbiły się największym echem w mediach Internetowych, a zestawienie ich z kalendarium wydarzeń w Polsce i w Europie wskazuje korelacje planowo podejmowanych działań z efektami w postaci oddźwięku medialnego. Szczegółowej analizy dokonała dr Renata Mieńkowska-Norkiene.

Badano treści znajdujące się między innymi na najpopularniejszych portalach internetowych, traktujących o polskiej Prezydencji: wp.pl, onet.pl, gazeta.pl, wyborcza.pl, naszemiasto.pl, tvn24.pl, pl2011.pl czy culture.pl.

Badania wyraźnie wykazały, że ilość informacji dotyczących Prezydencji zmieniała się w czasie i często była uwarunkowana konkretnymi wydarzeniami. Nie zaskakuje lista najczęściej pojawiających się nazwisk, występujących w kontekście Prezydencji – na pierwszym miejscu znalazł się Donald Tusk, kolejne wyniki osiągnęli prezydent Komorowski i minister Sikorski. Analizy pokazują również, jak temat Prezydencji przebijał się w mediach elektronicznych na tle innych wydarzeń, np. liczba publikacji w kontekście Prezydencji na tle publikacji w kontekście premiera (wykres poniżej), które wielokrotnie przewyższały ją liczebnie i charakteryzowały się inną dynamiką (będącą oddźwiękiem innych wydarzeń).

Wystąpienie moderatora seminarium – dr Renaty Mieńkowskiej-Norkiene – było skoncentrowane na zagadnieniach związanych z wizerunkiem polskiego przewodnictwa w Radzie UE w polskich mediach elektronicznych. Teza wystąpienia głosiła, że polska Prezydencja zakończyła się sukcesem medialnym. Pisano o niej w mediach elektronicznych zdecydowanie pozytywnie, podsumowując ją niemal jako pasmo sukcesów (wydźwięk pozytywny Prezydencji zdecydowanie dominował), pomimo, iż w odniesieniu do priorytetów Prezydencji, trudno o sukcesie mówić. Z 26 najważniejszych priorytetów Prezydencji, zaledwie cztery można określić jako pełny sukces. Znamienne jest, iż opozycja w Polsce w niewystarczającym stopniu zwróciła uwagę na powyższy fakt, pokazując, że albo nie w pełni zrozumiała istotę polskiego przewodnictwa  albo niewystarczająco zagłębiła się w kwestię stopnia realizacji priorytetów  Prezydencji.

W swoich badaniach dr Renata Mieńkowska-Norkiene zestawiła m.in. częstotliwość występowania konkretnych słów, obecnych w programie polskiej Prezydencji z tym, jak o niej pisano w mediach elektronicznych.

Był to, co prawda, tylko jeden z aspektów badań, jednak pokazał jak bardzo wizerunek Prezydencji w polskich mediach elektronicznych (Prezydencja ambitna, zarządzająca, rządząca) rozmija się z tym, czym Prezydencja jest w świetle Traktatu z Lizbony (Prezydencja wspierająca, służebna, organizująca). Ekspert zwróciła także uwagę, że w porównaniu z okresem przed rozpoczęciem Prezydencji  – retoryka polskich władz w jej trakcie uległa złagodzeniu. Warto sięgnąć po wyniki badań oczekiwań Polaków w kontekście tego, co Prezydencja mogłaby przynieść Polsce.  71% badanych chciało poprawy wizerunku w Europie, 39% oczekiwało promocji kraju, 36% dobrej organizacji, 16% przedstawienia swojej wizji. Wśród najwyższych pozycji nie znalazły się sformułowania dotyczące realizacji priorytetów, których najprawdopodobniej Polacy po pierwsze nie znali, po drugie nie spodziewali się ich realizacji.

   

 W wypowiedziach mediów oceniających polską Prezydencję w Radzie UE ilościową przewagę miały słowa pozytywne. Ważne miejsce zajęły również kluczowe wydarzenia Prezydencji w kraju, choć prawdopodobnie osiągnęły społeczne zainteresowanie niższe od oczekiwanego. Ekspert zwróciła uwagę na istotne braki w informowaniu mediów o ważnych kwestiach: niewiele mówiono o sytuacji w Grecji czy o szczycie Partnerstwa Wschodniego.

Analiza pojawiania się w mediach nazw geograficznych związanych z polską Prezydencją zaskoczyła pierwszą pozycją Ukrainy. Zdecydowały o tym jednak nie tyle kwestie związane z przewodnictwem Polski w Radzie UE co sprawa Julii Tymoszenko. Kolejne nazwy geograficzne, które pojawiały się w kontekście Prezydencji to Berlin, Paryż i Durban. Dr Renata Mieńkowska-Norkiene zwróciła uwagę na stosunkowo niskie zainteresowanie mediów światowych przewodnictwem Polski w Radzie UE. Polską Prezydencję określano tam jednak jako pełną kompromisu i oceniano lepiej niż czeską czy węgierską. Po zakończeniu Prezydencji wypowiedzi w mediach, także ze stron opozycji, były raczej stonowane, mimo wspomnianego braku realizacji priorytetów.

Ostatnim prelegentem był Rafał Dymek, dyrektor Polskiej Fundacji Roberta Schumana. Przedstawił on polską Prezydencję z perspektywy trzeciego sektora, koncentrując się na współpracy rządu i Ministerstwa Spraw Zagranicznych z organizacjami pozarządowymi. Rafał Dymek stwierdził, iż przykładów współpracy trzeciego sektora z MSZ było stosunkowo niedużo. Zdaniem dyrektora Polskiej Fundacji Roberta Schumana, MSZ nie było zainteresowane udziałem organizacji społecznych w planowaniu Prezydencji i jej realizacji, tłumacząc to brakiem czasu na takie działania. Zauważył jednak także, że być może trzeci sektor miał zbyt wygórowane żądania. Jak stwierdził Rafał Dymek, Prezydencja jest wydarzeniem rządowym i nie ma konieczności uwzględniania partnerów społecznych – może to być jedynie skutek dobrej woli obu stron. Ekspert wspomniał natomiast o raporcie, sporządzonym na zamówienie MSZ przez Instytut Spraw Publicznych, który przedstawiał propozycje wykorzystania Prezydencji w Radzie UE do zintensyfikowania współpracy z partnerami społecznymi.  Były to m.in. dopuszczenie organizacji społecznych do kształtowania priorytetów Prezydencji, dostrzeżenie potencjału eksperckiego organizacji społecznych, zagwarantowanie wsparcia finansowego przy poszanowaniu autonomii trzeciego sektora, utworzenie wspólnej platformy internetowej, koordynacja działań czy wykorzystanie Prezydencji do wypracowania modelu współpracy. Przykładów takiej współpracy dostarczyła zdaniem eksperta Prezydencja Słowenii. Żadna z powyższych propozycji nie została zrealizowana zaś potencjał ekspercki organizacji społecznych był wykorzystywany w niewielkim stopniu. W podsumowaniu swojego wystąpienia Rafał Dymek zgodził się z dr Mieńkowską-Norkiene, iż o ile Prezydencja odniosła sukces medialny, to trudno mówić o zwycięstwie czy porażce. Zdaniem eksperta ma to związek z charakterem Unii Europejskiej – w obecnej formule sprawowania Prezydencji trudno wyobrazić sobie spektakularny sukces jakiegokolwiek państwa, zwłaszcza w okresie jednego półrocza.

Seminarium zamknęła ciekawa dyskusja prelegentów z uczestnikami spotkania na temat polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej. Wśród krytyków polskiej Prezydencji najbardziej słyszalny był głos prof. Pawła Gieorgicy, jej pozytywne aspekty podkreślał natomiast prof. Bogdan Góralczyk. Warto zwrócić uwagę na interesujące wystąpienie dr Olgi Wysockiej z Instytutu Adama Mickiewicza, koordynatora Zagranicznego Programu Kulturalnego Polskiej Prezydencji, która podkreśliła rolę Prezydencji w prowadzeniu polskiej dyplomacji kulturalnej.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Komentarze Politologiczne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.